Umów się na spotkanie w Izbie Gospodarczej „Śląsk”:
  •  
  •  
  •  
Ślad węglowy, a regulacje unijne: Co powinni wiedzieć przedsiębiorcy?

Unia Europejska ogłosiła, że w kolejnych latach firmy będą zobligowane do redukcji emisji śladu węglowego. Jak ta zmiana wpłynie na polską gospodarkę? Czy każdy przedsiębiorca musi podporządkować się nowemu prawu? O zeroemisyjności opowiada Radosław Andrulewicz, właściciel firmy EXERGY.

 

Coraz więcej organizacji zwraca uwagę na emisyjność. Przykładem ze świata sportu jest Formuła 1, która do 2030 roku chce osiągnąć zerowy ślad węglowy. Na krajowym podwórku np. InPost inwestuje w zieloną flotę samochodów dostawczych. Dlaczego coraz więcej firm dąży do zeroemisyjności? 

Często te duże koncerny są zobligowane do wyznaczania sobie celów i dążenia do neutralności klimatycznej poprzez regulacje prawne. Na polskim podwórku już teraz kilka dużych koncernów podjęło konkretne działania w tym kierunku. Poza InPostem to sieć handlowa LPP, Allegro czy np. Żabka. 

 

Dlaczego zmniejszenie tego śladu węglowego jest tak ważne? 

Należy się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości firmy, które nie będą dbały o ochronę klimatu, będą miały problem z pozyskaniem nowych kontraktów czy rynków. Za kilka lat jednym z kryteriów sprzedaży, poza aspektem jakościowym czy cenowym, może pojawić się kryterium konkurencyjności klimatycznej. Do tego należy się spodziewać, że regulacje prawne w Unii Europejskiej w tym zakresie będą coraz bardziej rygorystyczne. Już teraz w budownictwie na rynkach skandynawskich wprowadzane są limity śladu węglowego dla nowych inwestycji, w związku z czym zastosowanie tam materiałów charakteryzujących się wysokim lub podwyższonym śladem węglowym w praktyce stanie się niemożliwe. Dodatkowo zgodnie z ambicjami UE od 2030 roku wszystkie nowe budynki powinny być zeroemisyjne już od etapu budowy, co w praktyce wymusi stosowanie materiałów o możliwie niskim śladzie węglowym.

 

Jak Polska wypada pod względem emisji śladu węglowego na tle Unii Europejskiej?

Polska gospodarka jest oparta na węglu, a ten jest jednym z najbardziej emisyjnych źródeł energii. W związku z tym polskie przedsiębiorstwa mogą w przyszłości mieć problem z konkurowaniem z innymi krajami UE. Emisyjność energii elektrycznej jest kilkukrotnie wyższa od tej w Niemczech, czy we Francji. Ten sam produkt produkowany w Polsce, w Niemczech, we Francji, z zastosowaniem dokładnie tej samej technologii, będzie charakteryzować się więc różnym poziomem śladu węglowego. 

 

Czy tak duże skupienie na tym temacie wynika ze społecznej odpowiedzialności biznesu?

Zgodnie z wprowadzeniem nowej unijnej dyrektywy CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive) obowiązek przygotowywania raportów niefinansowanych ESG (Environment, Social, Governance, czyli raporty dotyczące kwestii środowiskowych, społecznych oraz korporacyjnych) będzie obejmował duże przedsiębiorstwa od 2024 roku oraz małe i średnie przedsiębiorstwa, ale tylko i wyłącznie notowane na giełdzie od 2026 roku. Przepisy krajowe dopiero będą tworzone w tym aspekcie, a same wytyczne są obecnie w trakcie przygotowania.

Obliczając ślad węglowy, jesteśmy w stanie poznać nasz wpływ na klimat i przygotować strategię zmniejszenia naszego wpływu na klimat. 

Podkreślę, że ten obowiązek będzie istniał też dla MŚP, ale tylko i wyłącznie dla tych notowanych na giełdzie. Natomiast jeżeli przedsiębiorstwa znajdą się w łańcuchu dostaw większych firm, które będą zobowiązane do dostosowania się do nowych regulacji, mogą zostać zobligowane do przestrzegania obowiązku obliczania śladu węglowego. 

 

Wiemy już, od kiedy firmy będą musiały wykazać się redukcją śladu węglowego. Czym jednak jest wspomniany ślad węglowy? 

Ogólnie mówiąc ślad węglowy to suma wyemitowanych gazów cieplarnianych np. przez firmę lub np. produkt w całym cyklu życia tj. od momentu wydobycia surowców potrzebnych do jego produkcji, poprzez etapy produkcji po etapy użytkowania i utylizacji. 

By obliczyć ślad węglowy, bierzemy pod uwagę emisje, które są bezpośrednio powiązane z produkcją w firmie lub możemy analizować cały cykl życia firmy czy produktu.

Zasadniczo ślad węglowy możemy obliczyć za pomocą trzech zakresów. Zakres pierwszy i drugi dotyczą emisji bezpośrednio związanych z działalnością firmy jak spalanie paliw na potrzeby ogrzewania i transportu oraz zużycia energii elektrycznej, czy ciepła kupowanego od zewnętrznych dostawców. 

Trzeci zakres dotyczy całego łańcucha wartości firmy, to znaczy zakupionych towarów, surowców, podróży służbowych pracowników oraz dojazdów pracowników do firmy, oraz emisji, które wychodzą z firmy — transportu produktów do odbiorców. Dodatkowo liczy się to, co się dzieje z wytworzonymi produktami dalej, czyli ich użytkowanie oraz przetwarzanie aż po utylizację.

I szczególnie trzeci zakres jest najtrudniejszy do obliczenia. Przede wszystkim z powodu niskiej świadomości wśród przedsiębiorców na ten temat. Za tym idzie problem z pozyskaniem wiarygodnych informacji.

 

Czy Pana zdaniem redukując ślad węglowy teraz, firmy kierują się szlachetnymi pobudkami, czy robią to tylko i wyłącznie ze względu na zbliżający się obowiązek prawny? 

Chciałbym wierzyć, że firmy czują potrzebę podjęcia takich działań. Widząc w tym lepszą przyszłość dla naszej planety czy możliwość zdobycia przewagi konkurencyjnej. Należy się bowiem spodziewać, że w przyszłości niskoemisyjność sprzedawanych produktów lub wysoka świadomość ekologiczna czy klimatyczna firm będą elementem, na który będzie zwracać uwagę biznes i konsumenci.

 

Czy w takim razie można stwierdzić, że redukcja śladu węglowego przyniesie przedsiębiorcom dodatkowe korzyści?

Obowiązek obliczania śladu węglowego wynika i będzie wynikał coraz bardziej z regulacji prawnych, lecz zrobienie tego kroku dobrowolnie może przynieść firmom znaczące korzyści. Już teraz duże koncerny mają wdrożone strategie dążenia do zeroemisyjności i będą one wymagały tego od swoich poddostawców. Należy się spodziewać, że w niektórych sektorach oprócz takich kryteriów jak cena, jakość produktu lub termin dostawy liczyć się będzie również wysokość śladu węglowego. Najwięksi niemieccy producenci jak BMW już zaczynają wdrażać do swoich polityk zakupowych kryterium poziomu śladu węglowego.

Te zmiany będą dotyczyły w przyszłości każdej branży, więc warto się przygotować.

 

Dopasowanie do nowych regulacji zapewne nie jest ani łatwe, ani nie dzieje się z dnia na dzień. 

Zdecydowanie tak, ponieważ standardy, które są przygotowywane przez Komisję Europejską, są bardzo szczegółowe i ich wdrożenie na pewno będzie wymagało większej ilości czasu i poświęcenia. Samo przygotowanie się to jest kilka miesięcy dla każdej z firm. 

 

Czy to wiąże się z kosztami?

Na pewno trzeba powołać zewnętrznego audytora. Ciężko sobie wyobrazić, aby firma sama była w stanie przejść proces wdrożenia strategii w swojej firmie bez pomocy zewnętrznych podmiotów. To możliwe, ale trudne i raczej taki statystyczny przedsiębiorca może mieć z tym problem. Firmom, które dbają o kwestie środowiskowe, będzie z pewnością nieco łatwiej, ale to i tak bardzo wymagające zadanie. 

Należy się spodziewać, że w perspektywie 2030 roku, przedsiębiorstwa, które nie będą wdrażać niskoemisyjnych technologii czy nie będą obniżały swojego śladu węglowego, będą mniej konkurencyjne, co przełoży się na zyski. A dodatkowo prawdopodobnie będą musiały liczyć się z dodatkowymi obciążeniami podatkowymi od wysokich emisji

 

Ignorowanie wprowadzanych zmian nie jest dobrym pomysłem, a jednocześnie spełnienie wymogów UE nie jest łatwym zadaniem. Jak MŚP mogą więc zmniejszyć ślad węglowy? Czy istnieją w Polsce sprawdzone strategie, z których firmy mogą skorzystać? A może każdy przypadek jest sprawą indywidualną? 

To jest zawsze sprawa indywidualna. Każda firma będzie miała inne źródła emisji śladu węglowego. I nie można podać jednej gotowej recepty na skuteczne obniżenie śladu węglowego.

Pierwszym krokiem jest na pewno obliczenie śladu węglowego. Następnie znając liczby, konieczny jest przegląd inwentarza emisji. Na tej podstawie można ocenić, które działania będą skuteczne. Przykładem jest np. zakup energii elektrycznej z gwarancją pochodzenia z OZE, inwestowanie w odnawialne źródła energii czy zmiana źródeł zasilania na źródła nisko lub zeroemisyjne.

 

Gdzie zasięgnąć więc pomocy? Czy firma Exergy może pomóc w obliczeniu i zredukowaniu śladu węglowego?

Jak najbardziej. Przygotowujemy obliczenia węglowego zarówno dla firm i organizacji, jak i dla konkretnych produktów. Możemy zaoferować kompleksowe wsparcie w zakresie raportowania śladu węglowego lub jedynie przeszkolić wybranych pracowników z metodologii tak, aby w przyszłości samodzielnie realizowali takie zadania u siebie w firmie. Oferujemy również aplikację do obliczania śladu węglowego firmy.

Dotychczas mieliśmy okazję współpracować z wieloma firmami, do których zalicza się np. Maspex (właściciel takich marek jak Lubella, Tymbark, Łowicz).

© 2024 Izba Gospodarcza „Śląsk”, produkcja Digital Monsters
Używamy ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.